Każdy z nas zna sytuację, jaką mamy „za płotem’ po wschodniej naszej stronie.
Nikt z nas nie chciałby być „po tamtej stronie’, ale niestety – są ofiary szaleńca, ludzie którym teraz trzeba podać rękę, bo stracili wszystko przez jeden chory sen "Nieczłowieka" . Cały wschód (i nie tylko) naszego kraju błyskawicznie stawił się murem zwarty do pomocy.....
Również i nasza Mała Ojczyzna ostrowiecka zwarła szeregi i ruszyła z pomocą. Cała społeczność naszej wsi, uczniowie, nauczyciele, pracownicy obsługi, Ksiądz Proboszcz z Wikarym, Sołtys, Koło Gospodyń Wiejskich, jak również wrażliwi na krzywdę ludzie o wielkim sercu z Jarosławia, odległego, ale sercem bliskiego Wyszkowa, Leszczydołu-Nowiny, Pruszkowa, Ząbków oraz Żyrardowa, którzy przez pośrednictwo naszej dyrekcji wszyscy na swój sposób nieśli pomoc i niosą ją cały czas. Tu wielkie ukłony i podziękowania, wszystkim wymienionym darczyńcom.......... Mamy wspólny cel.... Pomoc systematycznie trwa i trafia do rąk potrzebujacych. To akcje pomocowe związane z zaopatrzeniem w podstawowe rzeczy codziennego użytku, zaopatrzenie żywnościowe i wyżywienie, transport …. To 24/dobę działa u nas i nie przestanie działać, póki szaleniec nie przestanie trwać w swej malignie chorej. Również i po zwycięstwie nie zamierzamy zwalniać, bo pomoc będzie potrzebna jeszcze ….. długo, oj długo...ale razem postawimy Ukrainę na nogi !!!