Aktualności

          • Zintersemiotyzował poezję.....

          • Szymon z klas 8 zdobył II miejsce w Międzyszkolnym Konkursie Przekładu Intersemiotycznego......

            Konkurs poświęcony był twórczości niezwykłej Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej,  "Pierwszej Damy Skamandra", poetki miłości i natury!

            Uczniowie w szranki stanęli w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Jarosławiu. Gratulujemy

            A teraz pointersemiotyzujmy trochę z punktu widzenia intersubiektywnej kontrolowalności, patrząc w rozdwojoną jaźń na przestrzał w ujęciu walca historii, który przetoczył się przez pasztet narodowościowy ....... no ...... to ja tyle samo wiedziałem, jak mi Pani Renata wbiła ten dziwosłowny kołek w trzustkę. Omal mi oczy nie wybuchły, a byłem w Biedronce. Trzeba byłoby podłogę ścierać ......intersemiotyczny.... tłumaczę. Jest wiersz i teraz przedstawiamy jego treść w postaci rysunku...... To nie można tego nazwać "Konkurs Rysowania Wierszy"? tylko trzeba Admisia na skraj czarnej rozpaczy między keczupami i kapustami doprowadzać ???

          • Poważne wykopki ziemne

          • Jak przybliżyć dzieciom i mlodzieży fascynujący świat archeologii i historii regionu? Jak zaciekawić młode pokolenie i jednocześnie rozbudzić w nim pasję do nauki? Właśnie tak - zorganizować integracyjny piknik naukowy w przyjaznym otoczeniu, w malowniczym, bezpiecznym miejscu. Tego zadania podjął się Uniwersytet Rzeszowski we wspólpracy ze Stowarzyszeniem Dolina Lotnicza oraz Gminą Radymno
            Wydarzenie odbyło się w Chotyńcu 11.06.2025 roku. Serdeczne słowa do zgromadzonych nauczycieli, dzieci i mlodzieży ze szkół w Ostrowie, Skołoszowie, Sośnicy i Świętem skierowali rektor Uniwersytetu Rzeszowskiego Adam Reich, prof. Sylwester Czopek, prof. Katarzyna Trybala - Zawiślak dyrektor Instytutu Archeologii UR, wicemarszalek województwa podkarpackiego Piotr Pilch, Wójt Gminy Radymno Bogdan Szylar oraz pani sekretarz Beata Galęza.

            Następnie dokonali uroczystego otwarcia I Naukowego Pikniku.

            Atrakcji bylo wiele, między innymi: stanowisko archeologiczne, gdzie można bylo słuchać opowieści pracowników UR  i odkrywać ciekawe skarby.

            Warsztat garncarski, tam powstawaly naczynia rożnej wielkości i ksztaltu.

            W kolejnym miejscu, dotykając eksponatów nawiązujących do epoki oraz przymierzając zbroje żolnierzy, czuło się klimat starożytnych czasów.

            Także pisząc "w starym stylu" czuło sie powiew tamtych czasów (i ból nadgarstków)

             

            Dużym zainteresowaniem cieszyly się zajęcia z wykorzystaniem symulatora lotu,

            ....oraz podróże po wirtualnej przestrzeni ....

            strzelanie z luku do tarczy....

            .....oraz warsztaty plastyczne.

            Ciekawe warsztaty, pokazy, spotkania, luźna atmosfera, relaksacyjna muzyka, posilek na świeżym powietrzu, odpoczynek na kocyku w terenie otoczonym pięknymi drzewami, to niewątpliwe zalety pikniku naukowego.

            Wszystko co wykopaliśmy wartościowego, złożyliśmy w jednym miejscu, na kocysiach. Trzy Pradawne Eksponaty.

             Resztę zrzuciliśmy pod drzewami .......

            Bardzo dziękujmy za organizację tego wyjątkowego przedsięwzięcia.

          • Dzień Mamy i Taty u Pędzli naszych małych

          • .......święto pełne radości, uśmiechu i wzruszeń. W dzisiejsze popołudnie, 11 czerwca, w naszej szkole odbyło się wyjątkowe przedstawienie z okazji Dnia Mamy i Taty, przygotowane przez dzieci z oddziałów przedszkolnych.

            Był to niezwykły pokaz talentów, który dostarczył wszystkim gościom mnóstwo radości i wzruszeń......

            Na scenie nie zabrakło wesołych piosenek, zabawnych i wzruszających wierszyków, a nawet pełnego energii, najprawdziwszego Rock and Rolla, w wykonaniu naszych najmłodszych artystów.

            Dzieci z ogromnym zaangażowaniem i uśmiechem prezentowały swoje umiejętności, czym zdobyły serca wszystkich rodziców obecnych na sali.

            Ważnym punktem programu była krótka, ale zabawna scenka z udziałem ufoludków, która rozbawiła publiczność do łez.

            To nasze najmłodsze maluszki, z ogromnym wdziękiem, wcieliły się w postaci z kosmosu, pokazując, że wyobraźnia nie zna granic!

            Dzieciaki spisały się na medal i otrzymały wielkie brawa!

            Zwieńczeniem naszej uroczystości było wręczenie rodzicom pięknych laurek ze zdjęciem przedszkolaków :)

             

          • Wycieczka Wehikułem Czasu

          • Nasze Pędzelki z oddziałów przedszkolnych 6 czerwca wyruszyły w świat szeroki na wycieczkę do edukacyjnego gospodarstwa agroturystycznego „Międzyczas” (nadmieniam że fizyka czegoś takiego jak międzyczas nie uznaje, ale wyobraźnia i owszem) w Cieplicach…..miejsce, gdzie czas płynie inaczej.

            Na starcie Krasnoludy nasze ruszyły do kuchni, zacnie upaprać się mąką i innymi ingrediencjami po pachy.

            Każdy Ciastkojad mógł własnoręcznie upiec ciasteczka. Dzieci z zapałem mieszały składniki, męczyły wałkami ciasto i fantazjowały w kształtach. Upojna woń pieczonych słodkości unosiła się w całej zagrodzie! 
            Warsztaty prócz obżarstwa dały jeszcze spojrzenie na zdrowe odżywianie.
            I ok, tylko dlaczego nikt Admisiowi ciasteczkóff nie przywiózł …. Ja sobie to przypomnę, jak będziecie w IV klasie, no.

            Po otrzepaniu się z mąk, cynamonów i innych cukrów wanilinowych nasze Pędzle ruszyły w zakamarki zagrody.

            Tu kózki, owieczki, lamy, króliki, krowa Leonia, źrebak Felek, a także kurki, perliczki i inne zwierzątka spowodowały, że wyjść ze zwierzyńca ciężko było. Dawały się głaskać, tulić, a bliski kontakt dawał niezapomniane wrażenia (niżej o sferze świata zapachów piszę .... polecam wąchanie tutaj też. Najpiękniej pachną konie, na kilometry je wyczuwam i ....."krowie placki" :-) ..... to jest zapach starej, cudownej wsi ... niestety zanikającej. Cóż, znaki czasu.

            Kiedyś to u nas norma była, dziś wieś się zmienia i dla niejednego małego eksploratora natury to były pierwsze kontakty z kurą czy koniem. Spotkanie ze zwierzętami było nie tylko radosne, ale też pełne nauki. Dzieci dowiedziały się, jak o nie dbać, co te zwierzęta jedzą i jak się z nimi obchodzić...
            Dzieci zobaczyły z bliska jak wygląda prawdziwa praca w gospodarstwie pełnym zwierząt. 

            Magiczną Przewodniczką po tym urokliwym zakątku była gospodyni, Pani Ela.

            Za tymi drzwiami autorka bajek dla dzieci i malarka.......

            ...... z uduchowionym polotem wwiodła dzieci w ciekawe historie o Zagrodzie. Maluchy na skrzydłach szeptów magii wpęzły w świat opowieści o zwierzętach, przyrodzie i dawnych zwyczajach.....jak to drzewiej bywało?

            Jej bajania nie tylko zaciekawiły uczestników, ale też inspirowały do zadawania pytań i odkrywania świata wokół siebie....

            Muzeum zagrodowe "Dom z duszą" kryło w sobie bogactwo przedmiotów z duszą, zapachem, magią zaklętą w stareńkim drewnie, chropawym kamieniu, starym i pordzewiałym metalu, w szorstkości lnu …. To należy dotknąć, pomiziać, powąchać .... tak, tak, one pachną zsiadłym mlekiem (żadne dziecko tego już nie zna), osypką do ziemniaków dla świń (pychota, cudny smak takich ziemniaków z parnika), serem, masłem, kiszonym ogórem, koprem, czosnkiem, dymem, gorzałką ….. dawne dzieje i ogrom ludzkiego życia sprzed wieków w nich zaklęty. Nie tylko oczy, niuchać i smyrać palichem też trzeba.

            Pamiątką z tego  magicznego miejsca jest pięknie ilustrowana bajeczka autorstwa Pani Elżbiety, którą każde dziecko przywiozło ze sobą (ale ciastek to mi nie przewieźli).

          • W kopanego na trawie

          • Dzisiaj odbyły się zawody gminne o Puchar wójta Gminy Radymno w Świętem....

            Nasi piłkarze wykopali I miejsce na podium. Przygotowało ich Bożyszcze Tłumów Falujących, wielbicieli wszelkiej muzyki - pan Paweł Rojek (to ten w najkrótszych gatkach, ale kobiety uwielbiają te nogi).

            Chłopcy trenują także w młodzieżowej drużynie lokalnego klubu Łęk Ostrów !!!!

            Alek wykopał także statuetkę MVP -NAJLEPSZEGO ZAWODNIKA TURNIEJU.

            Penc z dómy morzna :-) .....a z ortografią drodzy Piłkarze sami powalczcie ;-) 

          • Dzień Dziecka

          • Piknik z okazji Dnia Dziecka w naszej szkole, jak co roku, był radosną zadymą, otwarciem której tradycyjnie była odtańczona w słońcu Belgijka....

            ....i największe Prima Baleriny tegoż tańca szły równym krokiem.....

            Na dzieci czekało mnóstwo atrakcji:

            malowanie twarzy......

            loteria fantowa.....

            zawody sportowe.......

            ......oraz wspólne malowanie wielkiego kartonowego zamku (niestety bez królewny i smoka. Na niewinne królewny jest deficyt, a smoki wyzdychały).....

            Dużym powodzeniem cieszyło się również malowanie kamieni, które można było zabrać ze sobą na pamiątkę......

            Nie zabrakło też edukacyjnego zacięcia! Dzięki współpracy z Instytut Archeologii UR dzieci mogły wcielić się w młodych odkrywców i wziąć udział w wykopaliskach archeologicznych....wszyscy liczyli na kościotrupa bez głowy, ale jeno kawałki zastawy stołowej znaleźli po jakimś weselu

            Dla starszych uczestników we współpracy z GKRPA przygotowano działania profilaktyczne – można było założyć alkogogle, narkogogle oraz IT-gogle, które w obrazowy i nieco przewrotny sposób pokazywały, jak zmienia się postrzeganie rzeczywistości pod wpływem używek czy nadmiaru technologii. Edukacyjnie, ale z humorem i refleksją.

            Gdy ktoś zgłodniał – czekały wata cukrowa, popcorn, kiełbaski, tosty oraz lody od Pana Wójta.

            Nie zabrakło również opcji dla tych, którzy lubią zdrowo i pysznie – dzięki współpracy z Bankiem Pekao BP (zdrowoodżywiająca się i oszczędna Przedstawicielka Banku na foci poniżej) dzieci mogły częstować się pełnowartościowymi przekąskami, a przy okazji poznać podstawy oszczędzania. Bo dobre nawyki – zarówno żywieniowe, jak i finansowe – warto budować od najmłodszych lat! (te torty na stole są bardzo zdrowe, wiem, zjadłem 3 kawałki + wyskrobanie tacy po masie. To zdrowe kakao, kokos, nabiał i ekologiczna mąka)

            Główną atrakcją wydarzenia była jednak bez wątpienia kolorowa kolejka z wagonikami, zbudowana własnoręcznie przez pana sołtysa Pawła Siarę i przez Niego powożona. Kolejka wywołała nie tylko zachwyt, ale i długie kolejki – dzieci z radością wsiadały do magicznych wagoników, które sunęły po terenie pikniku......czy tylko dzieci?

            ... "dzieci" miały radochy po pachy...Dobrze że Wójt dzierży krzepko kierownicę, to do rzeki Sołtys nie wjechał.....

            No i oczywiście nieodłączne Dmuchańce nasze ......

            Nie zabrakło także obecności naszych lokalnych STRAŻAKÓW z OSP w Ostrowie, którzy nie tylko prezentowali specjalistyczny sprzęt, ale także byli z nami w tym wyjątkowym dniu.

            To był dzień pełen uśmiechów, dziecięcej twórczości, nauki i dobrej zabawy – czyli dokładnie taki, jaki powinien być Dzień Dziecka! Dla każdego – coś miłego.

            Oczywiście nie odbyłoby się tak wiele wspaniałych atrakcji, gdyby nie ogromne wsparcie i zaangażowanie POMOCNYCH DŁONI, które jak zwykle mieli dla nas RODZICE oraz NAUCZYCIELE i PRACOWNICY SZKOŁY

            To dzięki ich zaangażowaniu wszystko wypadło znakomicie.

            Nad całością czuwał strażnik Dawid ..... wszystko ogarniał, spokoju pilnował.....

      • Kontakty

    • Galeria zdjęć

      • brak danych