......ano zaczęło się świąt magiczne malowanie. Najpierw Mikołaj na awangardzie Świąt przybył. Najpierw ten zielony przyniósł choinki.....reszta malowania na Wigilię, niedługo
Szybko dostała swój odświętny strój i stanęła na straży naszej szopki, którą to onegdaj Sołtys nasz zrobił dla szkoły.
Później już ten czerwony Mikołaj spadł z nieba, wpadł do pokoju nauczycielskiego, nabałaganił.....
.......i rozpoczął loty po wszystkich klasach, niosąc uśmiech i dobro wszelkie ......
teraz czekamy na Wigilię, barszcz, uszka i pierogi ;-)