I zrobiło się nam jeszcze bardziej swojsko, sielsko i anielsko kiedy na gminnym konkursie recytatorskim ,,Z poezją za pan brat" w Szkole Podstawowej Dunkowicach dnia 29.03.2019r. pojawiły się dwie nasze ogromne ptaszyny z klasy V Joanna Gilarska- kaczka i Paulina Wiszyńska- pani słowikowa.
Wszystkim zapachniało lasem, ogrodem, a nawet ...obiadem.....
Zaniepokojonej nieobecnością męża na kolacji pani słowikowej wyobraźnia podsuwała najczarniejsze scenariusze (osobowość histeryczna). Co też mu się mogło stać?! Na szczęście zgromadzeni słuchacze odetchnęli z ulgą, kiedy okazało się, że wszystko jest w porządku, a słowik wraca cały i zdrowy.
Komizm mieszał się z tragizmem, liryzm z dramatyzmem, a przed skupionymi słuchaczami rozwijała się zabawna historia niezwykle upartej kaczki indywidualistki, która do końca postępowała inaczej niż jej rówieśniczki (zespół chorobowy, mazepizmem zwany w nowoczesnej medycynie). Dzisiaj powiedzielibyśmy, że łamała schematy;).
Jury również zostało poruszone interpretacją, ogólnym wyrazem ornitologiczno-artystycznym oraz wielkością ptaszyn (taki drób to 15 zł/kg w supermarketach sieciowych) i nagrodziło 1 miejscem Joannę Gilarską za utwór J. Brzechwy pt. ,, Kaczka - dziwaczka" oraz wyróżnieniem Paulinę Wiszyńską za utwór J. Tuwima ,,Spóźniony słowik" w kategorii klasy IV- VI. Brawo - najlepszy drób to tylko z Ostrowa !!!!