Ogień to nie zabawa, ogień, który wyrwał się spod kontroli człowieka, to pożar .... a z tym trzeba umieć walczyć i bronić się przed nim.
Jak to czynić, to wiemy, bo prowadzone są regularnie u nas ćwiczenia walki z Czerwonym Kurem. Jak zwykle towarzyszą nam wojownicy, spece od dawania wycisku temu smokowi - nasi ostrowieccy strażacy: Andrzej Chudzik, Bartłomiej Słysz i Daniel Ośmak
Zawyły syreny, zadyma po korytarzach poszła i rozpoczęła się ewakuacja .... przebiegająca nader sprawnie i wg wszelkich zasad poprawnej ucieczki przed zagrożeniem.
....wszyscy po opuszczeniu budynku zostali przeliczeni i w swej histerii spowodowanej paniką ukojeni przez delikatny Głos Władzy Szkoły
....z boku czujnie przyglądał się wszystkiemu Spec od Wszelkich Zagrożeń i innej Baby Jagi .....WF-Paweł
Na placu przeprowadzono też pokazowe ćwiczenia, obrazujące jak należy skrępować nieposłusznego rannego....... Alka zamieniono w powiązaną szyneczkę i wyniesiono...... przy uciesze wszystkich "pogożelców"
Całość bezpiecznie i cichutko ominęła grupka naszych najmłodszych kacząt z przedszkola ..... pod opieka pań przedreptały boczkiem poza ogień ;-)
Zajęcia ratunkowe były również przeprowadzone w młodszych grupach
.....i tu zamieniono w "szyneczkę" jednego z delikwentów .....
nie koniec magii ogniowej na tym ....
...i wszystko przy udziale wyjącech syren zakończyło sie dobrze :-)
Dwie dziurki w nosie i spaliłosię