Nie do uwierzenia, misterium narodzenia,
przybyło w ten piątek, w szkolny nasz zakątek
Przylecieli anieli, tańcować poczęli,
wirować, świrować i duszę radować....
Lud cały się zeszedł by dziwo to widzieć,
a także by widzieć i Dzidzię ....
Przybył nam Anioł i nawiedził Panią,
zwiastując jej dobrą nowinę...
...że chwila nie minie, gdy wespół z Józefem,
swe serce poświęcą dziecinie...
Tak też się i stało, gdyż w mig naszą Panią anielski krąg bielą otoczył...
W stajence jest cicho, bo nijakie licho tu wstępu nie będzie miało....
na straży przy żłobie stoją cicho sobie anieli
i wszędzie aż od nich biało...
Ku boskiej Dziecinie, jak wieść niesie w gminie, tłum gości zacnych już bieży.
I króle witają, pastuszki klękają, a białe anioły śpiewają......
.....tu chyba zające, skaczące po łące przybyły zobaczyć ten Cud...
....przybyły też dzieci ze śnieżnej zamieci,
choć wielki to dla nich był trud.
I tak nam czas minął na miłym spektaklu, co sercom radochy dał wielce,
zaś Kierownictwo wśród głów małych tłumu uśmiechy słało w podzięce