W Ostrowie świętowaliśmy dzień naszych posiech. Odbyła się tutaj impreza zorganizowana przez Gminę Kochaną. Nasza szkoła aktywnie brała udział w obchodach tegoż święta - było malowanie paszcz radosnych w wykonaniu jakże uzdolnionych plastycznie naszych Ciał Pedagogicznych -
.....a i w magicznych kulach poganiać można było lądzie i wodzie.....
Specekipa dmuchała balony ...... 4,5 godziny na desce krzesełka ...... współczucia dla ... no dla ekipy, niech będzie....
Wojsko przytargało ze sobą wyżerkę .....której pilnowały Kobity Kuchenne.... ich dzielnie pilnował nasz Marek :-)
Całością zabawy kręciła Kobieta o Niespożytej Energii...... chyba 8 godzin kicania, skakania i krzyczenia oraz wymachiwania wszystkimi kończynami .... ciekawe co ta Pani je?... ja też chcę
Strażaków a jakże nie zabrakło - i naszych i nienaszych ....
...w innym końcu stadionu kręciła się wata cukrowa ....
Młodsze dzieci w ramach Dnia Dziecka były również innego dnia w Radymnie w Dinozekolandii -
pozjeżdżać można było -
pojeść solidnie :-) .... cierpię, mnie nie było ....
...malowanki też były .....
Było też i groźnie .... od tamtego czasu wszyscy mieszkańcy ze strachem po ulicach się rozglądają za zbłąkanymi strzałami latającymi w powietrzu ....
....z dinozaurami zaprzyjaźnić się można było .....
i sportowo rozerwać .....