Dnia 21 stycznia zebraliśmy się gromadnie na naszej wspaniałej sali sportowej, aby uczcić nasze Babcie i naszych Dziadków. Nasi Kochani dopisali – sala była pełna............
Z tego miejsca chcemy serdecznie podziękować Państwu za tak liczne przybycie. To bardzo ważne dla naszych Dzieci, a i nam podpowiada cichutko, że robimy coś słusznego, coś, co jest potrzebne i miłe sercu. To nas uskrzydla
Chcemy również podziękować przybyłym Gościom, ludziom oddanym naszej szkole i dzielnie ją wspierającym – panu wójtowi Bogdanowi Szylarowi i panu radnemu Wiesławowi Storkowi.
Głębokie ukłony, aż do nadwyrężenia powięzi w krzyżowym kręgosłupie należą się współorganizatorom i sponsorom: naszym oddanym radnym – panom Wiesławowi Storkowi i Józefowi Blokowi, dzielnemu zastępowi Pięknych Aniołów – Kołu Gospodyń Wiejskich z Ostrowa, innemu zastępowi (niekoniecznie tak pięknemu ) – dzielnym pogromcom ognia z naszej Ochotniczej Straży Pożarnej, naszej kochanej i pracowitej Radzie Rodziców, prężnym Trójkom Klasowym, roztańczonemu i rozśpiewanemu zespołowi „Ostrowiacy” i wespół z nimi panu Januszowi Grabskiemu oraz naszej opiekuńczej Parafii.
Wszystkich przybyłych powitała pani Dyrektor i miłe słowo skierował również do Seniorów pan wójt – Bogdan Szylar...............który rozpieścił wszystkich przybyłych przyniesionymi słodkościami
Dzieciska ubawiły swym występem jasełkowym jak należy. Występy idą im „luzakiem”, to już starzy sceniczni wyjadacze.
.....…..były zwierzaki rozmaite. Po ogniu w oczach, widać że teksty z serca płyną i nie są wyklepywane z bylejakością. Mówiłem – fulprofeska.......
Maluchy „w kupie” raźniej się czują. Przytuliwszy lalki swoje wymiatały tekstami na luzie……
………..były jednak i chwile ciiiiichej, zimowej zadumy na ich buziach jasełkowych stworów...
Nad spokojem całości mistycznego zdarzenia czuwali krzepcy pastuszkowie. Kto im podskoczy, no kto?................lagą ktoś chce?
Również i starsze dzieci piosenkami okrasiły spotkanie…………
Najstarsi zaś kabaretem wnieśli porcję śmiechu……………
Tutaj nad spokojem czuwały odpowiednie służby ochroniarskie, a nad płynnością przebiegu – nasza piękna konferansjerka….
Muzyczną oprawę zapewnili nam zaprzyjaźnieni „Ostrowiacy”
…………..w których to dzielnie dmuchają w klarnet nasze wuefowskie Najmocniejsze Płuca Pawłowe ....ma chłop wydolność, ja bym rozdęcia oskrzeli dostał i wara by mi spuchła....
Była również i opieka Duchowa wraz z Rodzicielską...........się zapatrzyli.....
Medialnie byliśmy obstawieni – piękna pani redaktor z Życia Podkarpackiego - Bogusława Pajda.......tak, tak, nasza szkoła wypływa na szerokie medialne wody.......
Impreza trwała do późneeeego popołudnia. Babcie i Dziadkowie biesiadowali wespół z dziećmi i to nam się bardzo podoba. Miło nam, że nasze mury scalają środowisko naszej miejscowości. W tych zamotanych czasach taka jedność umacnia, daje poczucie stabilizacji i to co najważniejsze – jest bardzo miła sercu. Nasza szkoła zawsze stoi otwartymi drzwiami dla wszystkich......zapraszamy